poniedziałek, 23 maja 2016

Cisza

Na blogu nastała długa cisza. Zmieniło się dużo i zmieni jeszcze więcej. Niech zdjęcie powie za mnie.

Na najbliższe tygodnie działka trafi w dobre ręce i kto inny będzie się nią cieszył i zbierał owoce.
Bardzo rzadko jestem przy komputerze i na blogach, za to często na instagramie, bo w obecnej sytuacji prościej mi zrobić zdjęcie komórką i od razu wrzucić. Zapraszam tutaj jmchrzan

niedziela, 6 września 2015

Plony

Takie plony radują nasze serca. Jak widać pomidory lubimy nie tylko my ale i nasi działkowi lokatorzy.

sobota, 5 września 2015

Zieleń to życie

Byłam na targach Zieleń to życie. Pięknie! Od niektórych stoisk nie można był oderwać oczu.
Zaszalałam i kupiłam kilka roślin: dwie krzewuszki, płomyk i rudbekię. A potem telepałam się objuczona na dworzec. Ale warto było! Płomyk pachnie na cały balkon.

czwartek, 20 sierpnia 2015

Sierpniowe koraliki

Dojrzewają pomidory między innymi odmiana Koralik. Pyszne małe pomidorki prosto z krzaczka!
Do tego jeżyny - soczyste i słodkie!
Kwitną słoneczniki, trochę rahityczne ale są.
Niestety upały wykończyły cukinie i dynie:(

środa, 5 sierpnia 2015

Sierpień na RODos;)

To już sierpień i wreszcie zakwitł pierwszy mieczyk od mamy, która kwitnienia niestety nie doczekała.
Dojrzewa bób odmiany Bizon. Plonują cukinie i maliny.
Trochę pielę i trochę bibmam w hamaku z dobrą książką.

poniedziałek, 3 sierpnia 2015

Ostatnia lipcowa wizyta na działce

Wreszcie kilka gorszków raczyło wykiełkować i zakwitnąć. Liatry choć słabe to kwitną. Kwitnie też coś dziwnego różnego. Paciorecznik za późno posadzony przeżył, ciekawe czy uraczy nas kwiatami? Pojawiły się nasturcje. Ogólnie mało kwiatów odziedziczyliśmy po poprzednikach. Muszę to zmienić.
Cukinie i maliny plonują.
Chamak wygodny a kosiarka kosi że hej!

sobota, 25 lipca 2015

Ucieczka przed burzą

Dziś nie nacieszyliśmy się działką. Po 20 minutach od przybycia musieliśmy zwiewać przed burzą. Mam nadzieję, że na działce nie będzie dużych zniszczeń, bo wystarczy, że przed domem drzewa są połamane a wiatr zwiał właz z dachu i leje się deszcz do środka budynku:(