Tydzień temu, 8 czerwca przywiozłam pierwsze plony z działki: truskawki, mix sałat, szczypior, rukolę i kolendrę. Poza tym na miejscu najadłam się poziomek i truskawek.
Kolejne warzywa wschodzą, kolejne kwiaty rozkwitają, związki rosną a szkodniki i choroby też mają się dobrze;)
Dziś, po przerwie znów jadę na działkę. Ciekawe czym teraz mnie zaskoczy?
Ciekawe też, co powie mój mąż, który nie był tym chyba z miesiąc...
Może turkucie wszystkiego nie zjadły?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz